Chrzest Bartusia...
W wielkanocną niedzielę miałem przyjemność uczestniczyć w tym ważnym wydarzeniu mojego imiennika;) Jak każdy Bartek, chłopczyk wyjątkowo grzeczny i śliczny ;) Czas na kilka zdjęć;)
Szczęśliwi i opiekuńczy rodzice;)
szczęśliwi i opiekuńczy rodzice chrzestni;)
Ciocia Madzia (mama chrzestna) szykuje niespodziankę, więc niebawem Bartuś znów zagości na blogu :D
1 komentarze:
Świetny blog i świetne fotografie:) Dużo w nich emocji i na pewno są fantastyczną pamiątką. Pozdrawiam. Ivona.
Prześlij komentarz