Dorota i Krzysiek...

Hej hej :) no to mogę teraz śmiało powiedzieć, że sezon zaskoczył mnie bardziej chyba niż zima ,tej jesieni, drogowców;) stąd też chwilowa cisza na blogu, ale serio postanawiam poprawę, bo sezon ,jak to sezon teoretycznie się zakończył? ;)Ale praca nadal wre, kolejka postów do publikacji jest jeszcze spora, trochę się też wydarzyło w przeciągu tych kilku? dni;) Ale o tym , jak zwykle , po malutku w następnych odcinkach;)
W dzisiejszym natomiast przedstawię Wam Dorotę i Krzyśka, których dzień fotografowałem niedawno ;))
Jak zwykle bez zbędnych słów...kilka zdjęć;)

let's go...;)

...reportażowych...

...no i kilka plenerowych...